Pierogarnia „Osowa” (przy ul. Waleniowej 2) oraz Pierogarnia bydgoska (przy ul. Dworcowej 37) w Bydgoszczy we wtorek (19 stycznia) zostały otwarte dla gości. Można wejść i normalnie zjeść.
Pomimo zakazów coraz więcej lokali gastronomicznych otwiera się dla klientów. Wiele lokali jest na granicy bankructwa i nie mogą już dłużej czekać aż rządzący pozwolą im w pełni pracować. Nie zważając na obostrzenia wprowadzone przez rząd otwierają się kolejne restauracje.
Przedsiębiorcy nie wiedzą, co ich czeka. Po prostu do końca nie wiadomo, kiedy lockdown się skończy. Bunt zaczęli górale z Podhala.
W sieci rozpoczęła się akcja #OtwieraMY, w ramach której kolejne lokale ogłaszają otwarcie się mimo przedłużenia lockdownu. Na Twitterze specjalnie utworzony profil informuje, które przedsiębiorstwa otwierają się dla gości.