W przeddzień wyborów polityczne emocje sięgają zenitu, a internet staje się areną walki nie tylko na argumenty, ale i na dezinformację. Zespół redakcyjny naszego portalu został niedawno ostrzeżony przed realnym zagrożeniem, jakim są operacje podszywania się pod portale informacyjne – tzw. “doppelganger”. To nie fikcja, ale rzeczywista taktyka wykorzystywana m.in. przez rosyjskie grupy dezinformacyjne.
Czym jest operacja “doppelganger”?
To zorganizowane działania polegające na tworzeniu łudziej podobnych stron internetowych podszywających się pod renomowane portale informacyjne. Ich celem jest szerzenie nieprawdziwych informacji, sianie zamętu i manipulowanie opinią publiczną – szczególnie przed wyborami.
NASK oraz Alliance4Europe alarmują: tylko pomiędzy 4 marca a 4 kwietnia br. odnotowano ponad 300 przypadków ingerencji dezinformacyjnych w kontekście wyborczym. Problem dotyczy nie tylko dużych portali ogólnopolskich, ale również mniejszych, lokalnych mediów takich jak nasz bydgoski serwis.
Bydgoszcz nie jest poza zasięgiem
W dobie cyfrowej dezinformacji nie ma już podziału na media “duże” i “małe”. Każdy lokalny portal informacyjny – w tym nasz – może stać się celem ataku dezinformacyjnego. Szczególnie w okresie przedwyborczym, kiedy emocje są rozgrzane, a czas reakcji czytelników skrócony.
Jakie treści najczęściej są fałszywe?
- Rzekome nadania honorowego obywatelstwa hitlerowskim zbrodniarzom (np. Elbląg – fałszywe informacje).
- Fałszywe cytaty przypisywane politykom, np. Joannie Senyszyn, która miała wypowiedzieć się brutalnie o migrantach – w rzeczywistości to parafraza holenderskiego polityka.
- Przerobione grafiki i banery z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego – rzekome przeprosiny lub obraźliwe fotomontaże.
- Wyrwane z kontekstu cytaty polityków (np. Donald Tusk) sugerujące rzekome łamanie prawa.
Co może zrobić czytelnik i dziennikarz?
- Nie udostępniaj pochopnie – zanim klikniesz “udostępnij”, sprawdź źródło informacji.
- Zgłaszaj podejrzane treści – do NASK lub fact-checking@praktycy.eu
- Korzystaj z narzędzi – np. “Katalin Base” – bazy danych i narzędzia AI do śledzenia dezinformacji, stworzonego przez ukraińskich specjalistów we współpracy z Free Press for Eastern Europe.
- Uczestnicz w warsztatach i szkoleniach – wiele z nich dostępnych jest bezpłatnie online.
Dlaczego to takie ważne dla Bydgoszczy?
Jako społeczność lokalna mamy prawo do rzetelnej informacji i spokojnego, świadomego wyboru. Dezinformacja wyborcza to nie tylko problem Warszawy czy Brukseli – to zagrożenie, które może uderzyć bezpośrednio w nasze lokalne wybory, zaufanie do instytucji i społeczny dialog.
Zgłosiłeś dezinformację? Chcesz podzielić się przykładem manipulacji? Napisz do nas: redakcja@lovebydgoszcz.pl
Wybory już 18 maja. Informujmy się odpowiedzialnie. Bydgoszcz zasługuje na prawdę.

Współpraca z Praktycy.eu
Dlatego redakcja portalu Love Bydgoszcz przyłącza się do akcji „Nie wierz w to, co widzisz” i deklaruje pełne wsparcie dla inicjatyw fact-checkingowych.